Wystąpienie Ambasadora Marka Brzezinskiego na Ogólnopolskiej Konferencji Operatorów Komunikacji Elektronicznej

Ogólnopolska Konferencja Operatorów Komunikacji Elektronicznej

22 maja 2023

 

Szanowni Państwo, uczestnicy Konferencji Operatorów Komunikacji Elektronicznej!

Żałuję, że nie mogę być dziś tam z Wami osobiście. Ale dzięki technologii mam zaszczyt opowiedzieć Wam o czymś, co jest niezmiernie ważne dla mnie, jak również dla całego rządu Stanów Zjednoczonych – o wolności mediów.

Wolność mediów jest niezbędnym filarem demokracji na całym świecie. Wspaniale jest mieć świadomość, że obecna tu grupa wspaniałych ludzi każdego dnia walczy dla dobra tej sprawy. Chciałbym podziękować Państwu za to co robicie, stojąc na straży wolności mediów: Wasza praca ma kluczowe znaczenie w budowaniu lepszego społeczeństwa.

Wiemy, jak wygląda alternatywa. Polska przeżyła dziesięciolecia pod narzuconymi przez Sowietów komunistycznymi rządami i wiem, że Polacy nie chcą wracać do czasów, kiedy autokraci i ich poplecznicy stosowali represje, aby uciszyć wolne i niezależne media. Jest to obecnie rzeczywistość funkcjonująca w Rosji i na Białorusi.

Odważni dziennikarze często spotykają się z cenzurą, zemstą, groźbami, procesami sądowymi, nękaniem, atakami fizycznymi, zatrzymaniami, długimi wyrokami więzienia, a nawet gorzej, śmiercią – tylko za to, że przedstawiają prawdę.

To cena, jaką płacą przedstawiciele mediów i ich rodziny, aby opowiedzieć nam historię niesprawiedliwej i brutalnej wojny Putina w Ukrainie.

Jestem dziś myślami z Evanem Gershkovichem. Ten Amerykański dziennikarz pracował dla Wall Street Journal w Rosji. Od marca jest niesłusznie przetrzymywany pod zarzutem szpiegostwa.

Po prostu był tam na miejscu i wykonywał swoją pracę. Dzielił się informacjami, abyśmy mogli lepiej zrozumieć, co dzieje się w tym kraju. Jego ostatnia relacja, opublikowana na dzień przed aresztowaniem, mówiła o tym, jak wojna na Ukrainie szkodzi rosyjskiej gospodarce.

Ale Evan nie jest jedynym. Według Reporterów bez Granic na całym świecie przetrzymywanych jest ponad 550 dziennikarzy.

Jak powiedział Prezydent Biden: „Dziennikarstwo nie jest przestępstwem”.

Media muszą mieć zagwarantowaną swobodę pozyskiwania faktów i informacji. Muszą być w stanie przekazywać je opinii publicznej. Pozwala to ludziom podejmować świadome decyzje, pozwala światu zobaczyć i zrozumieć, co dzieje się na linii frontu w Ukrainie.

Niezależne media pozostają kluczowym elementem walki Ukrainy o wolność.

Jestem dumny, że Departament Stanu USA docenił polską dziennikarkę za jej starania w tej sprawie.

Na początku tego roku Bianka Zalewska z TVN została uhonorowana przez Departament Stanu nagrodą International Women of Courage. Dziennikarka ta działa na rzecz narodu ukraińskiego od ponad dekady.

W 2014 roku Bianka została raniona przez rosyjskie siły w regionie Donbasu we wschodniej Ukrainie, ale to jej nie powstrzymało. Bianka wykazała się odwagą i determinacją pomimo skierowanych przeciwko niej gróźb i kampanii dezinformacyjnych, demonstrując niezachwiane zaangażowanie w dokumentowanie dowodów rosyjskich zbrodni wojennych w Ukrainie.

I wiem, że takich osób jak Bianka w całej Polsce jest znacznie więcej – także tutaj, na tej konferencji.

Stany Zjednoczone Ameryki uznają konstytucyjne gwarancje wolności mediów w Polsce jako niekwestionowany fundament demokratycznego ładu. Włączając w to prawo do krytyki.

Osobistościom politycznym może nie zawsze podobać się to, co relacjonuje prasa. Relacje prasowe, które sam otrzymuję, nie zawsze są pozytywne i wspierające. Jestem oceniany i krytykowany, lecz nadal uważam, że tak właśnie powinno być.

To właśnie media pociągają do odpowiedzialności rząd i urzędników publicznych. To wy trzymacie nas w ryzach. Głosy dziennikarzy są niezbędne, aby zapewnić, że rządy będą charakteryzowały się przejrzystością i będą godne zaufania.

Dlatego próby wpływania rządu na ten proces mogą wydawać się niepokojące. Zdarza się, że media są krytykowane za opinie i badania, którymi dzielą się goście w trakcie ich programów. Krytyka jest oczywiście dopuszczalna; zdrowa debata wszystkich uczestników jest istotą wolności słowa, która z kolej jest podstawową wspólną wartością dla Stanów Zjednoczonych, Polski i naszych najbliższych Sojuszników.

Jednak jest to głęboko niepokojące, gdy odpowiedzią nie jest debata, ale próba uciszenia opinii. Media, a także sami naukowcy i komentatorzy, mogą spotkać się nie tylko z krytyką, ale także z groźbami finansowymi w postaci pozwów o zniesławienie, działań regulacyjnych i dochodzeń, które noszą znamiona kary politycznej, jak również surowych grzywien czy innych środków służących tłumieniu niepopularnych opinii.

Musimy zadbać o to, aby media pozostały miejscem dyskusji na różne tematy i aby społeczeństwa demokratyczne były otwarte na debatę. Debatę, w której jest miejsce na dzielenie się różnorodnymi poglądami, a nie uciszanie ich. Nie chcemy, aby to urzędnicy decydowali, co jest faktem, a co fikcją. Co jest prawdą, a co fałszem. Ponieważ jest to cecha charakterystyczna kraju, który uważa, że naród odpowiada przed rządem, podczas gdy my wierzymy, że to rząd odpowiada przed narodem.

Mówiąc to, uznaję ogromne postępy, jakie Polska zrobiła od 1989 r., aby pozostawić taki światopogląd daleko za sobą. Dzięki wspólnym wysiłkom nadawców, operatorów kablowych i telekomunikacyjnych, lokalnych stacji telewizyjnych, ekspertów i władz, którzy pracowali nad ustanowieniem legislacji wspierającej wolne media, która ich nie ogranicza.

Zdaję sobie sprawę z tego, że my w Stanach Zjednoczonych także nie jesteśmy idealni. Nadal mamy wiele do zrobienia, aby żyć zgodnie z naszymi własnymi demokratycznymi zasadami. Ale jest to praca, do której zobowiązał się prezydent Biden.

Inwestuje on w naszą demokrację, jednocześnie wspierając naszych partnerów na całym świecie. Z dumą chciałbym podzielić się informacją, że zapewniamy coraz więcej środków, aby pomóc w utrzymaniu niezależnych mediów i sprawozdawczości opartej na faktach.

W tym miesiącu, za pośrednictwem USAID, Stany Zjednoczone uruchomiły Reporters Shield – program, który pomaga chronić członków mediów przed uciążliwymi procesami sądowymi.

Strategiczne pozwy sądowe przeciwko udziałowi społeczeństwa, zwane inaczej SLAPP, są często wytaczane w celu wyczerpania finansowego dziennikarzy i członków mediów; są zaprojektowane tak, aby uniemożliwić im wykonywanie ich pracy.

Reporters Shield to sposób na walkę z tymi praktykami. Może pomóc zmniejszyć ryzyko procesów sądowych poprzez szkolenia, a także pomoże sfinansować pomoc prawną. Program ten jest już dostępny w Polsce jak również w większej części Europy Centralnej, dla całego spektrum mediów.

Przyjaźń polsko-amerykańska nigdy nie była silniejsza i nie mogę się doczekać dalszego poszukiwania sposobów wspólnej obrony podstawowych zasad demokracji.

Wspólnie ponosimy odpowiedzialność za przyszłość ludzkości, a działalność wolnych i niezależnych mediów ma teraz większe znaczenie niż kiedykolwiek. Raz jeszcze dziękuję za gościnę i życzę owocnych dyskusji na ten niezwykle ważny temat.  Dziękuję, do zobaczenia.